Niektóre mamy mają moc przekonywania i mobilizacji mojej rozleniwionej ostatnio duszy...i dzięki nim powstają takie maleństwa.
Zamówienie nr 1- wianek, stroik na świecę komunijną i kryza do bukieciku które w poniedziałek jadą hen hen daleko i cieszyć mają dziewczęce oczy i serce...
Zamówienie nr 2- nowa wersja (ze sztucznych kwiatów) opaski sprzed 2 lat...na zdjęciach prawie nie widać różnicy;)
przepiękny wianuszek, taki delikatny
OdpowiedzUsuń