Czas najwyższy napisać kilka słów o przygotowaniach walentynkowych...w końcu to już w następną niedzielę!!!
Wyjątkowo pracownia będzie otwarta i wtedy, jeszcze nie wiem w jakich godzinach ale na pewno od samego rana:)
Niewiele osób jednak wie, że patron zakochanych jest również patronem chorych na epilepsję i choroby umysłowe. Stan uczuciowy zakochanych niezależnie od ilorazu inteligencji, płci i wieku chwilami przypomina chorobę umysłową, ale za to jaka piękna jest ta choroba:)
W dniu świętego Walentego wyrażanie uczuć ma charakter świąteczny, a zwyczaj choć przypisywany głównie zakochanym, obejmuje okazywanie ich także osobom "kochanym".
Drobne symboliczne prezenciki zwane Walentynkami ofiarowuje się zwykle anonimowo, podpisując jedynie "Twój Walenty" czy "Twoja Walentynka".
Niemniej sama idea Święta Zakochanych (a może kochających?) jest sympatyczna.
Może tylko kolejnego zezowatego pluszaka z uczepionym plastikowym serduszkiem warto zamienić na urodziwy owoc czy jedną pąsową różę, a kiczowatą kartkę czy SMS'a zastąpić prawdziwą poezją?
I chociaż wartości uniwersalne jakimi są miłość i przyjaźń pielęgnować należy stale, bez szukania pretekstu dla słowa "kocham", dlaczego nie zaakceptować dnia okazywania uczuć?
Wszak łakną ich wszyscy, niezależnie kto i w jakim dniu im patronuje.
Propozycja pierwsza- miłosne flakoniki na pojedyńczego kwiatka
Propozycja druga- ramki na kwiatuszka
Propozycja trzecia- kamienne serca
Propozycja kolejna- walentynkowe kartki, misie, poduszki, opakowania na drobne prezenciki...
Drobne walentynkowe bukieciki...
Nawet bluszcz przybrał romantyczne koronki i pozwolił zamieszkać w swych ramionach aniołom i serduszkom...
A Bożonarodzeniowa poprzednio rama wskoczyła w czerwone i kremowe serca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz