Ostatnie dwa dni zeszły mi nad wiązaniem palemek wielkanocnych, w końcu dziś Niedziela Palmowa. Palemki zrobiły furorę, nie nadążałam z robieniem bo o ile przyjemniej święcić palemkę z żywego materiału roślinnego niż tak jak co roku suszoną...
A oto zdjęcia niektórych z nich (większości niestety nie zdążyłam uwiecznić:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz