niedziela, 1 maja 2011

Bukiety ślubne pani Anety

Pani Aneta odwiedziła mnie w pracowni razem z jedną z panien młodych sprzed 2 lat. Obie miały bardzo sprecyzowane wymagania i upatrzone bukiety. Po krótkiej dyskusji dokładnie wiedziałam już czego ode mnie oczekują. Pozwoliłam sobie jednak troszeczkę zmodyfikować dobór kwiatów jaki miałyśmy ustalony, z duszą na ramieniu ale jak się okazało było to doskonałe posunięcie, bo panie były jeszcze bardziej zadowolone z nowej wersji wiązanek:)

Bukiet ślubny urozmaicony został o kwiaty pełnika i pasiflory, którą dzień wcześniej dorwałam na giełdzie i nie mogłam zostawić bo wręcz krzyczała że chce trafić akurat do tego bukietu;)

Bukiety druhen wzbogacone fioletową lewkonią.

Kwiatowe spinki we włosy na srebrzonych drucikach

Przypinki pana młodego i świadka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz